Ultimi Finis…

Gdy na naszą jaźń ,świadomość czy umysł, pada światło, wiedzy, idei lub rozumienia, gdyśmy zatopieni we śnie, jako lunatyk podążamy za tym światłem lub jeśli światło to będąc niezgodnym, nie wplata się w nasz sen, grożąc przebudzeniem, wszelkimi silami staramy się odciąć od jego źródła. 

Inaczej: Gdy światło to jest nam miłe, staramy się jak najdokładniej je odzwierciedlić, przez co ten, który światło to na nas skierował, nie uzyskuje efektu w postaci współbrzmienia lub dysonansu z odmienną istota, lecz dostrzega jedynie lustro, w którym mniej lub bardziej skutecznie przejrzeć się może. Gdy bodziec światła tego jest nieprzyjemny, działamy odwrotnie czyli tak, by nic z tego światła na naszej istocie nie spoczęło… i tak to przebudzony, przebywając wśród śpiących doświadcza osamotnienia, odnajdując tylko lustra lub ciemność wokół siebie…

Read more “Ultimi Finis…”