"Implozje ognistych ciał, zlodowacenie planet
kompresja żywiołów, bezpłodnych matek lament
przestrzeń jałowa niczym, piaski pustyni Seta
wciąż wyje w strachu konająca gwiazda...
Jej blask już nie oślepia, jej żar już nie podpala
usypia w objęciach najstarszej ze śmierci
co nie zwraca życia lecz z niego wyzwala.
Splendor miliardów dusz, zastygających w Panu
podczas gdy wieczny wąż zjada siebie samego
zaszyta usta niemo krzyczą – Śmierć, Śmierć, Święta Śmierć!
pogrążamy się w niebycie, pustce, absencji światła.
Gdy rozszalała bestia chwyci pyskiem łańcuch czasu
obróci w proch ogniwa, wykute przez demiurga
opada powieka wszechwidzącego oka.
Zatrzymany cykl kreacji, przez martwy płomień, który
odrzuca przyczynowość, rozpuszcza rzeczywistość.
Śmierć Cieplna Wszechświata!
Śmierć Cieplna Wszechświata!
Śmierć Cieplna Wszechświata!"
[autor: Plaga - Magia Gwiezdnej Entropii (album]
*